wtorek, 4 października 2011

Zwierzęta domowe - jak karmić kota?


Zacznijmy od początku. Zanim powiemy jak należy karmić kota, warto również wspomnieć o wyznaczonym miejscu, gdzie będzie stała miska z jedzeniem. Nie należy pojemnika z karmą stawiać blisko kuwety, gdyż zwierzę takiego stanu rzeczy nie zaakceptuje. Chętnie będzie natomiast przychodzić na posiłki, gdy będą one podawane o stałych porach każdego dnia.

fot. M. Sycerz (www.photoxpress.com)

Jaka karma jest najlepsza?

Również nieodpowiednim podejściem do właściwego żywienia jest założenie, że karma tania i ogólnie dostępna to dobre pożywienie. Niestety stosowanie na dłuższą metę takich rodzajów karmy wpływa bardzo niekorzystnie na zdrowie kota. Każdy dobry weterynarz powie, że jedzenie z dolnej półki można porównać z dawaniem człowiekowi resztek ze stołu. Tanie karmy dla zwierząt zawierają wiele szkodliwych substancji chemicznych oraz odpadów mięsnych, które nie tylko nie są wartościowym pożywieniem, ale również są szkodliwe dla naszych zwierząt. Pierwsza zasada zatem brzmi – jeżeli nie chcesz narażać swojego kota na niepotrzebne wizyty u weterynarza, zainwestuj w wysokiej klasy karmę dla zwierząt.

Specjalistyczne karmy

Nasze zwierzaki tak samo, jak my cierpią na różne przypadłości. Problemy z cukrzycą, wrażliwy przełyk, dolegliwości sercowe oraz wiele innych chorób – to naturalne schorzenia również u zwierząt. W zależności od rodzaju choroby, stworzone zostały specjalistyczne karmy, które zapewniają zdrowe i bezpieczne odżywianie. Warunkiem prawidłowego stosowania diety u zwierzęcia, jest zastosowanie się ściśle według wskazówek lekarza weterynarii, ponieważ specjalistyczne karmy produkowane są na bazie lekarstw, które dla zdrowego zwierzęcia mogą być szkodliwe. Karmy te występują zarówno pod postacią suchą i mokrą.

Przysmaki to podstawa

Charaktery kotów różnią się diametralnie, tak samo jak różnią się ich „kubki smakowe”. Jedne jadają tylko drób, inne uwielbiają wątróbkę czy nerki, a jeszcze inne zdecydowanie preferują jedzenie wegetariańskie. W sklepach zaś możemy spotkać tyle rodzajów potraw, ile jest wybrednych kocich zachcianek i smaczków. Producenci karmy dla zwierząt wprowadzają coraz to nowsze propozycje żywieniowe dla kotów, aby zadowolić tą specyficzną grupę klientów.

Woda, mleko, suchy i mokry pokarm…

Podstawą jest miseczka z dostępem do zawsze świeżej wody. Miska z pokarmem suchym to pożywienie uzupełniające, które powinno znajdować się przez cały dzień na widoku. Koty mają swoje zachcianki i przychodzą dojadać kilkanaście razy dziennie. Posiłek właściwy następuje przeważnie po południu i jest to karma mokra z saszetek lub puszki. Na rynku istnieje wiele firm, które specjalizują się w sprowadzaniu bardzo wysokiej jakości karmy. Koty uwielbiają też przysmaki w postaci suszonych kiełbasek. Niezależnie od wieku koty mogą pić mleko, jednakże powinno ono zawierać odpowiednią dawkę tauryny. Nie należy podawać zwykłego mleka z kartonu, ponieważ dla kota nie ma żadnej wartości, a dodatkowo może zaszkodzić. Prawie wszystkie koty uwielbiają mleko, toteż od czasu do czasu wypiją je ze smakiem.

Koty posiadają wewnętrzny zegar posiłkowy i dokładnie wiedzą, kiedy ten moment następuje. Zatem kiedy przychodzi pora posiłku, nasz pupil łasi się, miauczy i „prosi” o jedzenie. Pamiętajmy, aby karma dla kota pochodziła ze sprawdzonego źródła. Jeżeli decydujemy się na czworonoga w domu, naszym obowiązkiem jest dbać o niego, jest przecież członkiem rodziny.

Czy żwirek dla kota faktycznie pomaga ?


Wszyscy właściciele zwierząt wiedzą doskonale o tym, jak dużym problemem jest zapach ich pupili, który niekiedy bardzo trudno jest zwalczyć. Na szczęście w większości przypadków niemiłe wonie znikają w chwili, gdy wyczyści się klatkę, kuwetę, akwarium lub budę albo po prostu porządnie umyje się swojego ukochanego zwierzaka.

Największe problemy w tym zakresie spotykają właścicieli kotów, które choć uchodzą za zwierzęta niezwykle czyste i dbające o siebie, to jedną z ich wad jest właśnie niemiły zapach. Pomocny pod tym względem może okazać się żwirek dla kota, który będzie regularnie wymieniany, przez co wszystkie niepożądane zapachy zostaną skutecznie wyeliminowane z mieszkania. Żwirek taki posiada bardzo proste właściwości – wchłania wszystkie fizjologiczne pozostałości po kocie, w dużym stopniu maskując powstające w ten sposób zapachy. Jednak kiedy jest długo niewymieniany, zaczyna sam nimi przesiąkać, a co najgorsze, to samo dzieje się z kuwetą. Niekiedy przypadki zaniedbania są tak drastyczne, że nie wystarczy wymienić samego żwirku, ale dodatkowo odwiedzić też sklep dla kotów i zaopatrzyć się w nową kuwetę. Nie trzeba chyba też dodawać, jak wielkim dyskomfortem jest dla samego zwierzaka zapchana kuweta – kot może się wtedy do niej nawet zrazić i możemy zapomnieć o czystym domu.

Żwirek dla kota wydaje się więc rozwiązaniem wyjątkowo optymalnym, a dodatkowo tanim i zaoszczędzającym nam nie tylko niemiłych woni rozchodzących się po mieszkaniu, nie tylko miauczenia niezadowolonego pupila, ale też sporych pieniędzy, które musielibyśmy wydawać na nowe dywany. Żwirek daje możliwość szybkiej wymiany oraz stałego nadzoru nad zwierzakiem – doskonale wiemy wtedy, gdzie kot się załatwia i nie musimy ganiać po całym domu w poszukiwaniu mało radosnych niespodzianek. Tutaj trzeba jednak uważać na to, jaki żwirek się kupuje, gdzie jest on produkowany i skąd sprowadzany – najlepiej odwiedzić najbliższy w okolicy sklep dla kotów, gdzie sprzedawca w sposób profesjonalny doradzi nam najlepszy zakup.

fot; B Weber, photoxpress.com

Podstawowe wyposażenie dla kota


Jeśli już przyjdzie nam do głowy pomysł, żeby przygarnąć do domu kota i zaopiekować się nim jak członkiem rodziny – musimy wiedzieć, że to bardzo duży obowiązek. Kot nie jest co prawda zwierzęciem wymagającym stałej opieki i najlepiej się czuje pozostawiony sam sobie, nie oznacza to jednak, że nie trzeba się nim zajmować. Koniecznością jest oczywiście zakupienie odpowiedniej i pożywnej karmy, kuwety ze żwirkiem, misek na pokarm i wodę oraz różnych zabawek. Absolutnym wymogiem są też drapaki dla kotów, które doskonale sprawdzają się w mieszkaniach w blokach. Kot uwięziony na małej przestrzeni podświadomie szuka miejsca, w którym mógłby się ocierać i które doskonale nadawałoby się do drapania. Jeśli chcemy zaś uniknąć sytuacji, gdy to zaszczytne miejsce mają zająć nasze meble, warto zainwestować właśnie we wspomniane drapaki dla kotów. Nie tylko uchronią one meble przed ewentualnym trwałym uszkodzeniem i zniszczeniem, ale sprawią też wiele zabawy i frajdy samemu kotu – zwłaszcza jeśli zdecydujemy się na rozbudowaną wersję takich drapaków.

Innym kocim wyposażeniem może być też smycz, jeśli planujemy naszego pupila wyprowadzać na dłuższe spacery, co jest niejako koniecznością w sytuacji, kiedy mieszkamy w bloku i nie mamy własnego, ogrodzonego podwórka. Co prawda niektóre koty nie lubią wychodzić z domu i najlepiej czują się w środowisku, do którego przywykły, jednak większość z nich raczej z entuzjazmem przyjmie możliwość wyjścia na spacer i poznania nowego otoczenia pełnego nieznanych im zapachów. W kwestii kocich zabawek i niezbędników warto zatroszczyć się nie tylko o drapak dla kota, ale też o inne akcesoria, jak gumowe piszczałki, myszy czy pompony. Tutaj jednak profesjonalni hodowcy polecają, aby zabawek nie kupować, ale zrobić je samemu – zwłaszcza zaś wełniane pompony, których wykonanie zajmuje kilka minut, a które na pewno staną się ulubioną zabawką naszego pupila. Jeśli zaś dużo podróżujemy, konieczny okaże się oczywiście odpowiedni transporter z właściwymi zabezpieczeniami.

niedziela, 2 października 2011

Kot i kuweta


Koty z natury są zwierzętami dbającymi o porządek i higienę. Jeśli nasz pupil nie ma możliwości wychodzenia z domu za potrzebą lub ma taką możliwość tylko w ograniczonym zakresie, koniecznym staje się zakup kuwety dla kota. Sklepy zoologiczne oferują szeroką gamę kuwet, począwszy od tych najprostszych odkrytych, aż po te zabudowane z wbudowanym filtrem węglowym i ruchomymi drzwiczkami.

Kot i nowa kuweta.

Jeżeli nasz kot nigdy wcześniej nie korzystał z kuwety do naszych obowiązków będzie należało przyzwyczajenie go do nowej toaletki. Najważniejsze, aby dać zwierzakowi zapoznać się z kuwetą na spokojnie, dać mu czas żeby ją obwąchał. Jeżeli kot nie będzie się od początku bał kuwety, dużo szybciej uda nam się go do niej przyzwyczaić. Przez kilka następnych dni należy uważnie obserwować naszego pupila, za każdym razem, gdy widzimy, że kot ma ochotę załatwić się poza kuwetą, należy od razu przenieść go do kuwety. Gdy już osiągniemy wspólny sukces i kot po raz pierwszy sam załatwi się w kuwecie należy go choinie nagrodzić oraz pochwalić. W każdym działaniu należy być konsekwentnym i cierpliwym, tylko w ten sposób możemy być pewni, że nasz pupil nauczy się korzystać z kuwety.

Jaka kuweta jest najlepsza?

W sklepie zoologicznym możemy zaopatrzyć się w odpowiedni żwirek. Odpowiednio dobrany żwirek, który nie będzie rozpraszał kota w najważniejszych momentach z pewnością ułatwi nam zadanie przekonanie naszego pupila. Należy pamiętać, aby warstwa żwirku była odpowiednio grupa, gdyż koty zakopują swoje odchody, a gdy żwirku jest zbyt mało jest to niemożliwe. Dodatkowo poczucie intymności może zapewnić naszemu zwierzakowi kuweta kryta z ruchomymi drzwiczkami. Dodatkowo takie rozwiązanie ma ten plus, że kot nie rozrzuca żwirku z kuwety, a my dzięki temu mamy mniej sprzątania. Dodatkowy filtr węglowy i zamknięta góra kuwety sprawiają, że aromaty nie wydostają się na zewnątrz. Jeśli kot korzysta z zamkniętej kuwety szczególnie ważne jest, aby systematycznie sprawdzać i uzupełniać stan żwirku.

Jeśli wszystko zawiedzie.

Jeżeli chcemy sobie ułatwić zadanie, powinniśmy ustawić kuwetę w miejscu, w którym kot najczęściej do tej pory się załatwiał, ale ważne jest, aby nie stała blisko misek, gdyż koty są z natury zwierzętami czystymi i nie będą załatwiać swoich potrzeb w pobliży miejsca, w którym jedzą. Dodatkowo możemy pozostałe miejsca spryskać specjalnym płynem odstraszającym, który możemy kupić w sklepie zoologicznym.

Kocie złe nawyki i proste sposoby zapobiegania

Autorem artykułu jest robert67



Każdy, kto miał lub ma kota doskonale zdaje sobie sprawę, że pewne typowe zachowania naszego pupila mogą być przyczyną powstawania szkód w naszych mieszkaniach lub domach. Wiele z naturalnych zachowań kotów jest dla nas nie do zaakceptowania.

Najważniejszą rzeczą jaką musimy sobie uświadomić jest fakt, że koty nie robią tego złośliwie. Najczęściej podstawą ich działań są złe nawyki, o wiele rzadziej mogą to być obsesje lub fobie. Najlepszym sposobem jest zaszczepianie u kota właściwych zachowań. Bicie, krzyki, rzucanie różnymi przedmiotami nigdy nie rozwiąże żadnego z problemów, może natomiast spowodować u kota stres.
Oto kilka chyba najbardziej uciążliwych zachowań naszych pupili.

- drapanie mebli:

Jest kilka powodów, dla których kot ma inklinacje do takich zachowań, głównym wbrew utartym stereotypom, wcale nie jest chęć ostrzenia pazurów. Podstawą tych zachowań jest uwarunkowanie gatunkowe. Dla dziko żyjących kotów jest to jeden ze sposobów zaznaczania swojego terytorium. Nie inaczej jest w przypadku naszych milusińskich. Działanie to potęguje się z chwilą, gdy na jednym terytorium (dom, mieszkanie) żyją inne zwierzęta (koty, psy). Im bardziej pewnie będzie się czuł nasz kot w jakimś terenie, im bardziej będzie zadowolony, tym z jeszcze większym zapamiętaniem będzie się oddawał tej czynności.
Rozwiązanie
Optymalnym działaniem z naszej strony będzie przygotowanie przez nas rewiru dla naszego kota. Każdy kot w swej naturze potrzebuje miejsca zarówno do zabaw jak i spokojnego odpoczynku. Jeśli nie chcemy aby do tego celu posłużyły nasze meble czy też firanki i zasłony sami możemy stworzyć dla kota jego kącik. W chwili obecnej dostępnych jest na rynku wiele gotowych artykułów wychodzących naprzeciw zapotrzebowaniom naszych milusińskich (domki, drapaki, leżanki). Zainstalowanie ich w domu pozwoli nam kierować zapędy kota tam, gdzie nie spowoduje to szkód. Aby zachęcić pupila do korzystania z tych urządzeń możemy uciec się do fortelu - większość kotów nie jest w stanie oprzeć się zapachowi kocimiętki lub waleriany, wystarczy je nimi spryskać.

- obgryzanie roślin doniczkowych
:

Dotyczy ono głównie kotów przebywających wyłącznie w domu czy mieszkaniu. Dla naszych kotów jedzenie trawy, pietruszki, tymianku, czy kocimiętki jest ważnym składnikiem diety wzbogacającym ją o witaminy. Jeżeli nasz pupil nie zostanie przez nas zaopatrzony w te składniki diety zacznie traktować rośliny domowe jako ich substytut. I tu rodzą się kolejne problemy. W większości naszych mieszkań i domów trzymamy rośliny, które mogą stanowić śmiertelne (dosłownie) niebezpieczeństwo. Do tej grupy należą:
- bluszcze,
- filodendrony,
- diffenbachia,
- gwiazda betlejemska,
- cyklameny (fiołki),
- hiacynty,
- żonkile (narcyzy),
- rośliny psiankowate.
Rozwiązanie
Dla dobra naszego kota usuńmy zagrożenia z jego środowiska, jest wiele pięknych roślin domowych, które mogą zająć ich miejsce. Jeżeli nie chcemy sadzić dla naszego pupila trawy (choć to banalnie proste i również może być przyjemnym akcentem roślinnym w naszym mieszkaniu) to przynajmniej kupmy od czasu do czasu zieloną pietruszkę lub tymianek - na pewno znajdziemy dla nich zastosowanie w naszej kuchni. Od jakiegoś czasu nie ma też problemu z zakupem tych ziół w wersji doniczkowej. Twój kot będzie Ci na pewno wdzięczny, gdy od czasu do czasu w jego menu pojawią się rośliny zielone. Aby natomiast zapobiec podgryzaniu roślin dobrze jest co jakiś czas spryskać liście kwiatów uwodnionym roztworem kwasu cytrynowego. Można też używając czystej wody i spryskiwacza spróbować odstraszania - na pewno zadziała, tyle że nie usunie źródła problemu - naturalne zapotrzebowanie na witaminy.

- zabawa w ogrodnika:


Cóż to kolejna z przywar naszych pupili i to kolejna, która wynika z uwarunkowań naturalnych. Każdy kto miał lub ma kota niejednokrotnie był świadkiem przekopywania ziemi w doniczkach lub skutków takiego działania. U kotów jest to nic innego jak działanie mające na celu znalezienie naturalnej toalety.
Rozwiązanie
Wystarczy górę doniczek z naszymi kwiatami wysypać warstwą drobnego, ostrego żwirku (dostępny w centrach ogrodniczych). Można też zakopać w płytko w doniczce kulki naftaliny - kot szalenie nie lubi tego zapachu. Te dwa sposoby powinny skutecznie zapobiec grzebaniu w doniczkach

Kot sam w domu

Autorem artykułu jest Szymon K



Zdarza się, że musimy wyjechać i nie mamy co zrobić z pupilem. Co wtedy? Jeśli wyjeżdżamy ma dłużej, musimy zostawić go komuś kto się nim zaopiekuje (z pomocą może przyjść sąsiadka lub hotele dla zwierząt).

Jednak kiedy nie będzie nas przez dzień czy dwa, nie stanie się nic, jeśli zostawimy kota samego w odpowiednio przygotowanym mieszkaniu.

Musimy zadbać przede wszystkim o:

Jedzenie. zostawiamy dużą ilość suchego pokarmu, ewentualnie możemy postawić obok miski z pokarmem suchym, miskę z jedna porcja pokarmu mokrego (nie za dużo, żeby się nie popsuło). Można tez zastosować miskę z timerem, która dozuje kotu odpowiednie dawki jedzenia w odpowiednim czasie, jednak jest to o wiele droższe rozwiązanie. Trzeba także zostawić dużo wody w kilku miskach, na wypadek gdyby kot za bardzo szalał i wylał wodę z jednej miski.

Kuweta. Wypełniona świeżym żwirem.

Bezpieczeństwo. Przede wszystkim wynosimy z pokoju w ktorym będzie przebywał kot wszystkie cenne przedmioty i rośliny. Musimy też zabezpieczyć wszystkie kable przewodzące prąd elektryczny.

Zajęcie dla kota. Nasz pupil może czuć sie osamotniony . Żeby zapobiec jego nudzie, musimy zapewnić mu rozrywkę- zostawiamy jego ulubione zabawki, włączamy cicho muzyke, zapewniamy dostęp do parapetu, żeby mógł obserwować co się dzieje za oknem itp.

Jeśli zamierzamy zostawić zwierzaka na dłużej niż dwa dni, to musimy postarać się o osobę (sąsiad, koleżanka itp.), która będzie przychodziła uzupełniać jedzenie, zmieniać żwirek w kuwecie, czy bawić się z kotem. Po takiej długiej nieobecności właściciela, nasz pupil pewnie będzie stęskniony i będziemy musieli poświecić mu dużo czasu na pieszczoty ;)

Pozdrawiam wszystkich właścicieli kotów.

---

Zapraszam do czytania bloga przeznaczonego tym właśnie zwierzakom- http://mamkota.blogspot.com/

Kocie stereotypy

Autorem artykułu jest Akademia Pupila Kamili Pępiak - Kowalskiej



Dlaczego koty cieszą się w niektórych kręgach aż tak złą sławą? Skąd wziął się ich kiepski PR? Z okazji Światowego Dnia Kota proponuję rozprawić się z niektórymi stereotypami, które pokutują na temat kotów.

Niejednokrotnie słyszeliśmy opinie, że koty są złośliwe i fałszywe. Dlaczego? Dlatego, że nie zawsze podporządkowują się woli człowieka? Bo nie da się ich wytresować? Bo nie zawsze zachowują się tak, jakbyśmy sobie tego życzyli w danym momencie? A czyż to nie jest krzywdzące? Może lepiej byłoby przyjrzeć się bliżej prawidłowym zachowaniom kota jako zwierzęcia, spróbować go zrozumieć i zaakceptować to, że nie zawsze ma ochotę być głaskanym czy przytulanym. A my zawsze mamy na to ochotę? Też możemy mieć gorszy dzień, czuć się źle - skoro my mamy do tego prawo, to kot i każde inne zwierzę również. A może zmuszamy kota do pieszczot, kiedy on śpi czy skupiony jest na czymś innym - a my lubimy, kiedy nam się przerywa? W naturalnym środowisku żadne zwierzę nie będzie tolerowało konkurencji do jedzenia - dlaczego kot ma tolerować nas, kiedy przeszkadzamy mu podczas obiadu? Co nas do tego uprawnia? A może to my jesteśmy odrobinkę mało wrażliwi a nie koty złośliwe?

Z tą złośliwością kotów to jest też tak, że wiele kotów pozostaje na długie godziny samotnie w domu, nudzą się, popadają w apatię i depresję. Jak tylko pojawi się w domu właściciel starają zabiegać się o jego atencję a z doświadczenia wiedzą, że jeżeli coś spadnie z półki i się zbije to właściciel zareaguje - czemu by nie spróbować takiej sztuczki?

Krążą legendy na temat akceptacji, lub częściej jej braku, pewnych członków rodziny przez koty. Teoretycznie tworzymy z naszym kotem jedną drużynę, skąd więc u kota zakusy na wykluczanie i nietolerowanie niektórych jej członków? A może stąd, że koty to zwierzęta ze swojej natury nie-stadne i na ich sympatię należy sobie zasłużyć, tu niczego nie ma z klucza. Kot ma inaczej skonstruowaną psychikę niż pies, inne potrzeby niż człowiek. Kot to kot i należy to uszanować decydując się na jego posiadanie. Nam, ludziom, również zdarza się niektóre osoby z naszego otoczenia lubić bardziej, inne mniej - już od pierwszego spotkania - czy powinniśmy być za to szykanowani, nazwani nietolerancyjnymi?

Koty to egoiści...A może warto zajrzeć do paru mądrych książek i przekonać się, że koty to zwierzęta polujące samotnie (oprócz lwów, ale te pod wieloma względami w kwestii zachowań odstają od większości kotów), ich rozmiary ciała, rodzaj ofiary determinują takie zachowania, koty samodzielnie potrafią zapewnić sobie posiłek, nie muszą się nim dzielić. Należy jednak pamiętać, że na przestrzeni wieków zaingerowaliśmy znacznie w zachowania kota i daliśmy im dostęp do pożywienia, co spowodowało znaczny wzrost stopnia socjalności kotów. A to, że nasz kot ma czasami ochotę obudzić w sobie swoje dzikie, naturalne instynkty...kto takiej potrzeby nie ma?

Kot to nie pies. Mimo, ze to widać na pierwszy rzut oka czasami zdarza się pomylić. Szczególnie osobom, które myślą o posiadaniu zwierzęcia w domu, ale nie za bardzo widzą siebie wychodzących na spacer i bawiących się w tresurę, sporo pracujących i nie lubiących szczekania. W takiej sytuacji wybór pada na nieszczekającego, niepotrzebującego spaceru i zabawy psa, czyli kota. I tu zazwyczaj zaczyna się kłopot. Kot też potrzebuje zabawy i atencji człowieka, nie może siedzieć bezczynnie całymi dniami sam w domu, bo dostanie "kota" i zaczną się problemy. Może i na spacer wychodzić z nim nie trzeba, może i nie szczeka, może i nie trzeba go tresować, ale jeżeli umożliwimy kotu przebywanie w bezpiecznej okolicy na świeżym powietrzu, pobawimy się z nim to nie zaszczeka, ale z przyjemności na pewno zamruczy.

Panuje powszechne przekonanie, że to pies jest tym, który przywiązuje się do właściciela a kot tym, który do miejsca. I może w wielu przypadkach tak właśnie jest, ale życie pisze różne scenariusze i zwierzęta coraz częściej zmieniają miejsce zamieszkania i właścicieli. Moje doświadczenie każe mi zweryfikować ten stereotyp/pogląd. Kot pozostawiony pod opieką innej osoby niż właściciel, nawet w swoim własnym domu, potrafi zareagować niezwykle silnym stresem (odmawia jedzenia, dochodzi do samookalecznia się, występuje krwiomocz). Szczęśliwie po tej ziemi chodzi również wiele kotów, dla których przeprowadzka, nawet do innego miasta jest niczym dopóki mają swoje właściciela tuż obok siebie.

Istnieje jeszcze cała masa stereotypów szykanujących koty, nie sposób wszystkie przełamać za jednym razem, mam nadzieję powrócić do tematu. Na koniec pragnę tylko nadmienić, że nieprawdą są legendy krążące o właścicielach zabitych przez swoje koty podczas snu, koty nie przegryzają tętnicy szyjnej ani dorosłym, ani noworodkom. A ewentualne drapnięcia czy kąsania są konsekwencją zabawy lub chęci zwrócenia na siebie uwagi, bo boli, bo jest im źle, bo tęsknią, bo są sfrustrowane... Zanim zaczniemy narzekać na kocią naturę, może warto najpierw przyjrzeć się ich naturalnym zachowaniom, zapewnić bezpieczeństwo, miłość i opiekę a koty mogą nam się odwdzięczyć ucząc nas jak żyć bardziej w zgodzie ze sobą, czego nam wszystkim życzę.

---

Kamila Pępiak - Kowalska

www.AkademiaPupila.pl

Czy kot może być wegeterianinem?... Czyli coś o moich sierściuchach.

Autorem artykułu jest AROKIS



Wiem. Czytasz ten tytuł i pukasz się w głowę - ale gościu wymyślił kocopałę. Skąd mu się taki wziął pomysł? Pewnie napisał ten artykuł tylko po to, żeby otrzymać wierszówkę albo inną tantiemę. Kot to nie królik!
I słusznie. Nie da rady utrzymać kota na króliczych racjach żywnościowych.

Tytuł jest nieco przewrotny. Bo rzeczywiście, słowo wegetarianin w odniesieniu do kota jest lekko przesadzone. Ale... No właśnie, jest pewne "ale". Chcę tu opowiedzieć o moich czterech kotach, które mieszkają ze mną od wielu lat. Jest i psia czyli suka. Rasy Długowłosy Wilk Między Innymi. Nie mogę jej pominąć, gdyż należy do Rodziny i też ma niejaki wpływ na jej charakter. Na czele rodziny stoi moja Żona. Oczywiście. Potem jestem ja. Oczywiście. I nie powiem, że jest odwrotnie - wolę leżeć na plecach i być drapanym po brzuchu. Następną jednostką podkomendną jest stado sierściuchów. W domu rządzi Koko - 14-letni, czarny kastrat rasy Bombaj Europejski. O dominację walczy z nim od lat Funia - też kastrowana "bombajka". Duduś jest rudy, pręgowany, jedno oko ma zielone, a drugie brązowe, nieprawdopodobnie wesoły i zakochany ze wzajemnością w suce. Przebywa więc głównie na podwórku razem z ukochaną. Ostatni jest Gwizdek. Czarno-biały dachowiec o bardzo długich nogach i ogonie. Dlatego wmawiam wszystkim, że jego rasa to Kot Bagienny. Zaanektował sobie garaż, bo z niego można bez proszenia wyjść i udać się na panienki lub mordobicie. Obie te czynności najwyraźniej przekłada ponad wszystko.

I tu mogę przejść do meritum tego artykułu, czyli tematu kulinarnego.

Psu, gotuję rosół na poprzerastanych kościach i warzywach. W tym pokrzywa i liście mlecza. Zasypuję kaszą, płatkami, sporadycznie jest to makaron. Od czasu do czasu kupna sucha karma zamiast gotowanego. Co upichcone dla psa jest i dla kotów. Nauczone od małego pałaszują aż miło. Powtarzam: nauczone. A więc uczyliśmy (-my, bo to Żony pomysł - nadal leżę na plecach - sic!), uczyliśmy, że surowa marchewka, głąb i grubsze kawałki liści od kapusty, kawałki jabłka czy gruszki to także pychotka. Zamiast uzupełniać im braki witaminowe i mikroelementy pozwalając szczypać trawę lub dokarmiać suchą karmą, podrzucaliśmy stadu te surowizny. Głodny? Nie o godzinie posiłku? Masz kawałek marchewki. Pochrup sobie. A po jakimś czasie trzeba było głąb kapuściany dzielić na kilka części, bo się koty zaczynały bić o jedną całość. Reagują nieomal tak samo ostro, jak na kawałki surowego mięsa. Ponadto jadają ciasto, pomarańcze, mandarynki, banany, miąższ ze śliwek, brzoskwiń i kiwi, kapustę pekińską, a nawet kiszoną. Najmniej chętnie umyte obierki od ziemniaków. Zdarzyło się parę razy, że Koko tak najadł się warzyw, iż nie był już zainteresowany żadnym innym jedzeniem. Nawet porcją kociej karmy z puszki, którą bardzo lubi.

---

Andrzej Arokis

http://www.domowezwierzadko.blogspot.com

kwatermistrz@poczta.onet.eu

sobota, 1 października 2011

Jak uszczęśliwić kota

Autorem artykułu jest Magdalena Banach



To nie sztuka wziąć pod swój dach kota, któremu nie mamy do zaoferowania niczego ponad kuwety i miski z suchą karmą. Kot, to żywe stworzenie, potrzebuje atencji, czułości i bliskości z człowiekiem, który zamyka go w czterech ścianach dla własnej przyjemności... Jak zatem uszczęśliwić kota?

Koty to fascynujące zwierzęta, mówi się o nich, że chodzą własnymi ścieżkami i nie przywiązują się do człowieka tak jak psy. Jednak miłośnicy kotów mają inne zdanie. Twierdzą, że nawiązują bliskie relacje ze swoimi pupilami, potrafią odgadywać ich nastrój i przewidywać zachowanie. Kochający właściciele obdarzają swoje kocury troską i napełniają miski najlepszym jedzeniem dla kotów, a w zamian otrzymują odrobinę ciepła i czułości w postaci przyjemnego mruczenia i mądrego, kociego spojrzenia...

Czy kot nie wymaga naszej uwagi?

Kot wymaga Twojej uwagiObecnie coraz więcej osób pragnie posiadać psa lub kota, żyjemy bowiem w czasach gdy ciężko o nawiązanie bliskich relacji z drugim człowiekiem, więc perspektywa czekającego na nas w domu czworonoga jest kusząca. Z uwagi na powszechny brak czasu i nienormowane godziny pracy, koty cieszą się większym powodzeniem wśród osób aktywnych zawodowo, istnieje bowiem przekonanie, że nie trzeba poświęcać im tyle czasu, co psom. Jednak nie zapominajmy, że wobec każdego żywego stworzenia mamy pewne zobowiązania, a decydując się na wzięcie pod swój dach kota, wcale nie znaczy, że zwierzę to dobrze poradzi sobie z naszą wielogodzinną nieobecnością. Jeśli zaniedbamy naszego pupila emocjonalnie, możemy spotkać się z przykrymi niespodziankami... Kot, który się nudzi może niszczyć meble i sprzęty domowe tak samo jak pies, poza tym, pomimo dostępu do kuwety, może zacząć załatwiać swoje potrzeby w całym mieszkaniu – to alarm, że nasz kot jest nieszczęśliwy!

Obowiązki kocich opiekunów

Trzeba dbać o dobry nastrój naszych podopiecznych, niezależnie od tego czy weźmiemy papugę, psa, kota – każde z tych stworzeń wymaga w jakimś stopniu naszej obecności, nawet najlepsza karma nie zastąpi wspólnie spędzanych chwil! Zanim zaprosimy pod swój dach jakiekolwiek żywe stworzenie, warto zadać sobie pytanie, dlaczego chcę je mieć, a także ile czasu i uwagi będę mógł mu poświęcić? Szczera odpowiedź powinna warunkować naszą decyzję przy wyborze rasy, jeśli chcemy kupić kota innego niż dachowiec. Nie zapominajmy, że koty mogą mieć bardzo różne charaktery, temperamenty, a co za tym idzie, wymagania. Na przykład koty syjamskie wymagają bardzo dużo uwagi, lubią gdy właściciel jest na nich skoncentrowany, potrafią też być hałaśliwe, ich przeciwieństwem są natomiast łagodnie usposobione koty abisyńskie.

Zabawa zamiast spacerów

To prawda, że kot nie potrzebuje takiej aktywności fizycznej jak pies, na pewno nie musimy wstawać o godzinę wcześniej, by wyjść z nim na długi spacer, jednak warto przyjąć inną formę wspólnie spędzanego czasu, na przykład bawiąc się z kotem, co pozwala nie tylko na spożytkowanie kociej energii, ale także na stworzenie więzi, o którą przecież nam chodzi. Dobrą drogą do tego by nasz kot stał się przyjacielem, jest okazywanie czułości i uwagi poprzez głaskanie, podziwianie jego urody, a także mówienie do niego.

Troska

Szczęśliwy kot, to wierny towarzyszW warunkach naturalnych kot w dużej mierze potrafi sam o siebie zadbać, jednak kiedy zamykamy go w czterech ścianach naszego domu, jego los zależy tylko i wyłącznie od nas, o czym absolutnie nie wolno nam zapominać! Naszym obowiązkiem jest dbanie o zdrowie pupila, pierwszy krok, to podawanie mu karmy, która zapewni prawidłowy rozwój, dobrą przemianę materii i lśniącą sierść świadczącą o tym, że wybraliśmy właściwy pokarm dla kota. Nie wolno nam zapominać, że koty tak samo jak psy, muszą mieć stały dostęp do świeżej wody!

Pielęgnacja

Jeśli decydujemy się na kota z długą sierścią, to jednym z naszych obowiązków jest jej pielęgnacja poprzez wyczesywanie. Kot który mieszka w domu załatwia swoje potrzeby w kuwecie, to bardzo ważne by codziennie czyścić kuwetę, czyli wybierać odchody i co jakiś czas wymieniać żwirek na nowy, w przeciwnym razie kot może zacząć się załatwiać w innym miejscu.

Opieka weterynaryjna

Nawet jeśli nasz kot nie ma kontaktu z innymi zwierzętami, to należy pamiętać o regularnym odrobaczaniu i szczepieniach, które są obowiązkowe! Wybierając się z naszym kotem do lekarza weterynarii na wizytę kontrolną, dajemy mu szansę na zdrowe i szczęśliwe życie, ponieważ tak samo jak u ludzi, wiele chorób jest wykrywanych przy okazji badań profilaktycznych.

Kontrola rozrodu

Większość właścicieli kotów nie planuje ich rozmnażać, dlatego decyzja o kastracji jest świadectwem dojrzałego i odpowiedzialnego podejścia do sprawy. Najlepiej omówić tę kwestię z zaufanym lekarzem weterynarii, który doradzi w jakim momencie należy przeprowadzić zabieg, inaczej bowiem jest w przypadku kocurów, które kastruje się jeszcze przed osiągnięciem dojrzałości płciowej, a inaczej w przypadku kotek, gdzie zdania są podzielone nawet wśród specjalistów. Poza tym, kotki można kastrować lub sterylizować tutaj nasza decyzja powinna być również oparta na zaleceniach lekarza, który zna historię naszego pupila. Trzeba pamiętać, że po takim zabiegu niezbędna jest karma dla kotów sterylizowanych, która pozwala na utrzymanie prawidłowej wagi kota z zaburzeniami hormonalnymi spowalniającymi metabolizm.

Przyjaźń i szacunek

O tym czy nasz kot będzie szczęśliwym i ufnym przyjacielem decydujemy sami. To człowiek, a nie zwierzę dyktuje warunki życia pod wspólnym dachem, pamiętajmy więc, że nasze relacje z kotem zależą od tego, jakim jesteśmy Panem. Jeśli będziemy szanować naszego pupila i dbać o jego potrzeby, on odpłaci nam łagodnym i przyjaznym zachowaniem.

---

Otyłość u kotów i psów

Autorem artykułu jest Magdalena Banach



Zarówno u kotów jak i u psów, jedzenie zbyt dużych i zbyt kalorycznych posiłków prowadzi do nadmiernego wzrostu masy ciała co przyczynia się do rozwoju chorób serca i zaburzeń oddechowych. Nadwaga często wywołuje cukrzycę i powoduje obciążenie stawów prowadząc do niebezpiecznych stanów zapalnych.

Kot i pies - najwierniejsi przyjacieleW naszych domach coraz częściej pojawiają się zwierzęta, które są traktowane jak członkowie rodziny. Psy i koty stają się naszymi wiernymi towarzyszami, przyjaciółmi na których obecność można zawsze liczyć. Staramy się więc dawać im to co najlepsze – dobre suche karmy albo domowe jedzenie, smakołyki i gryzaki, ale niestety bardzo często nasza wiedza w zakresie żywienia zwierząt nie jest pełna i nieświadomie szkodzimy naszym pupilom, np. podając zbyt tłuste i kaloryczne posiłki, które prowadzą do otyłości, albo odwrotnie, nie dostarczając odpowiednich składników odżywczych co z kolei wywołuje różne stany chorobowe. Zwierzęta tak samo jak ludzie do prawidłowego funkcjonowania potrzebują zbilansowanej, zawierającej witaminy i minerały diety i tylko wówczas mają szansę na prawidłowy rozwój oraz aktywne, zdrowe życie.

Jaka waga zwierzęcia jest prawidłowa?


Zarówno u kotów jak i psów występuje pojęcie wagi optymalnej, czyli takiej, w której zwierze czuje się i funkcjonuje najlepiej. Optymalna waga zależy od wielu czynników takich jak rasa, płeć, wiek i stan zdrowia zwierzęcia. Jeśli nasz pies, czy kot jest pod stałą opieką weterynaryjną, to podczas każdej wizyty powinien być ważony dzięki czemu będziemy mogli kontrolować jego masę ciała. Lekarz badając zwierzę może też udzielać nam indywidualnych wskazówek odbiegających od ogólnie przyjętych norm. Na przykład lekarze weterynarii często zalecają odchudzenie psa chorego na dysplazję stawów biodrowych, nawet jeśli według tabeli ma prawidłową masę ciała, ponieważ w takim przypadku im chudszy będzie pies, tym lepiej dla jego bioder. Ustalenie, a następnie utrzymanie optymalnej wagi ciała Twojego pupila jest bardzo ważne, dlatego nie wahaj się poprosić o pomoc weterynarza.

Oznaki otyłości u psów i kotów

Dachowce mają predyspozycje do tyciaSą rasy które wykazują zwiększone predyspozycje do nadwagi, w przypadku psów jest to Labrador Retriver oraz King Charles Spaniel, natomiast u kotów przypadłość ta raczej dotyka mieszańce. Otyły kot, czy pies od razu rzuca się w oczy i nie ma wątpliwości co do tego, że dźwiga zbyt dużo kilogramów. Jednak warto interweniować zanim zwierzę stanie się grube, oto co nas powinno zaniepokoić:

jeśli u dorosłego psa lub kota nagle obroża okazuje się zbyt ciasna,

jeśli głaszcząc zwierzę po boku nie wyczuwamy żeber,

jeśli patrząc na zwierzę z góry, nie widzimy talii,

jeśli nasz kot, pies szybko się męczy, ma trudności z oddychaniem,

jeśli zmniejszyła się jego aktywność fizyczna.

Jeśli zauważyłeś, któryś z powyższych objawów u swojego czworonoga skonsultuj się z weterynarzem, który oceni jego stan zdrowia i kondycję fizyczną oraz pomoże opracować właściwą dietę.

Przyczyny otyłości kotów i psów

Trzeba powiedzieć, że odpowiedzialność za stan zdrowia naszych pupili ponosimy my, właściciele. To od nas bowiem zależy, czy zwierzę dostanie odpowiednio zbilansowaną karmę oraz czy będzie miało możliwość spalenia nadmiaru kalorii podczas ruchu. W niektórych przypadkach ryzyko otyłości wrasta, jest tak na przykład u starszych zwierząt, u których w naturalny sposób spada aktywność fizyczna, u zwierząt z zaburzeniami hormonalnymi po zabiegach kastracji lub sterylizacji, oraz na skutek różnych chorób, które zaburzają metabolizm. W takich przypadkach ważny jest dobór odpowiedniej karmy, na przykład dla kotów sterylizowanych.

Odchudzanie kota i psa

Ruch pozwala wrócić do prawidłowej wagiJeśli lekarz stwierdzi, że naszego pupila należy odchudzić, to musimy wziąć czynny udział w tym procesie. Pierwszy krok, to zakup suchej karmy o niskiej zawartości tłuszczu i kalorii, w której składniki są tak dobrane, by zwierzę chudło nie odczuwając głodu i bez uszczerbku na zdrowiu. Krok drugi, to zwiększenie wysiłku fizycznego, jest to znacznie łatwiejsze w przypadku psów z którymi chodzimy na spacery. Wystarczy zwiększyć liczbę spacerów i wydłużyć ich czas, zwracając uwagę na to, by pies poruszał się stałym tempem. W przypadku kotów, które nie zawsze są chętne do zabawy musimy wykazać się większą pomysłowością; można na przykład świecić latarką po ścianach i podłodze zachęcając tym samym zwierzę do pogoni za punktem światła, próbujmy też motywować kota do tego, by chodził za nami po domu. Warto też używać zabawek, które będą prowokowały kota do polowania, niezawodna jest papierowa kokardka przymocowana sznurkiem do kijka, którym łatwo będzie nam sterować.

Stabilizacja prawidłowej wagi

Kiedy już uda się nam odchudzić naszego pupila, musimy dołożyć wszelkich starań, by sytuacja z nadwagą i otyłością się nie powtórzyła! Skonsultujmy z lekarzem weterynarii, czy nadal będziemy podawać zwierzakowi karmę dla kotów, czy psów z zaburzeniami metabolizmu lub nadwagą, czy możemy powrócić do karmy dla zdrowych zwierząt. Nie rezygnujmy jednak z aktywności fizycznej, ponieważ tak samo jak u ludzi pozwala ona utrzymać nie tylko prawidłową wagę, ale także dobre samopoczucie. Podczas wizyt w gabinecie weterynaryjnym ważmy naszego czworonoga, by upewnić się że utrzymuje optymalną wagę ciała.

---

Magdalena Banach

http://www.inet-partner.pl

Koty dawniej i dziś

Autorem artykułu jest Magdalena Banach



Lubisz czarne koty, czy wierzysz że przynoszą pecha i unikasz ich jak ognia? Czas zmierzyć się ze szkodliwymi zabobonami, które każdego roku przyczyniają się do wielu smutnych, kocich historii!

Koty to niezwykłe zwierzęta, należą do rodziny ssaków z rzędu drapieżnych i dlatego nawet domowe koty potrafią pokazać czasem pazur! Ludzie kochają je przede wszystkim za piękne, mądre spojrzenie i za cudowne kojące mruczenie, które jest czasem jedyną formą kontaktu z naturą, w dzisiejszym szybkim i miejskim życiu. Miłośnicy kotów, tak jak wielbiciele psów mają swoje preferencje co do urody czworonogów, jedni kochają wszystkie szare i bure koty bez wyjątku, inni marzą o ognisto rudych kocurach albo o rasowych niebieskookich persach, które dostają najlepsze jedzenie dla kota, są noszone na rękach, głaskane i przytulane. Jednak nie wszystkie koty są tak uwielbiane...

Średniowiecze - średni czas dla kotów

Czarny kot nie przynosi pecha!Szczególnie czarny kot nie ma łatwego życia... Od średniowiecza ludzkość utożsamia go ze złem, nieczystymi siłami, szatanem i dlatego koty te bardzo często padały ofiarą egzorcystów, były zabijane, gnębione i przepędzane! Jego maść, duże oczy o przenikliwym spojrzeniu i tajemnicze usposobienie sprawiły, że człowiek stworzył mnóstwo przesądów na temat czarnego kota. Choć mogłoby się wydawać, że żyjemy w czasach w których nie wierzy się już w takie historie, to niestety nie brakuje ludzi, którzy gotowi są skrzywdzić te piękne zwierzęta, by uniknąć na przykład pecha! Dlaczego przypisujemy czarnym kotom tyle złych cech, czy jeśli drogę przebiega nam szary dachowiec, to też zmieniamy trasę w obawie przed nieszczęściem? Nawet w filmach i w literaturze czarne koty służą temu, by podsycać atmosferę przenikliwej tajemniczej mocy, strachu, sił nadprzyrodzonych, niewyjaśnionych, a tym samym przerażających człowieka sytuacji... W Noweli Edgara Allana Poe „The black cat”, czyli czarny kot, która doczekała się też swojej ekranizacji, zwierzę jest okrutnie traktowane przez swojego pana, przyczynia się też do odkrycia popełnionej zbrodni, jest stworzeniem, które podejrzewamy o posiadanie nadprzyrodzonej mocy.

Zanim nadeszły wieki średnie

Koty miały też czasy swojej świetności, żyło się im wspaniale pośród ludzi, którzy traktowali je z godnością i troskliwie się nimi opiekowali. Tak było jeszcze przed naszą erą w Egipcie, gdzie kotom także przypisywano nadprzyrodzoną moc, jednak nie było to powodem lęku, ale szacunku. Wówczas zwierzęta te były uosobieniem mądrości i radości, symbolizowały też witalność i płodność, dlatego czczono je niczym bóstwa, dbano o pokarm dla kota, a za zabicie go groziła kara śmierci. W mitologii egipskiej występowała Bastet - bogini miłości i płodności, przedstawiana jako kobieta z głową kota, kiedy jej święte zwierzę umierało, rodzina do której należał kot opłakiwała go i pozostawała w żałobie, tak jak po śmierci człowieka, a ciało mumifikowano i składano w świątyni. Koty podobnie jak w Egipcie były powszechnie szanowane w Rzymie, Indiach, Arabii i Chinach.

Czarny kot dziś

Mały, czarny kociakObecnie maleje liczba osób wierzących w zabobony i tych, które boją się czarnych kotów, jednak wciąż jest to zjawisko niepokojące i dlatego obrońcy i miłośnicy zwierząt postanowili ustanowić Światowy Dzień Kota. Jest on obchodzony od ponad 20 lat we Włoszech 17 lutego, jako „Giornata mondiale del gatto”, a w Polsce dopiero od 2006 roku. W Mediolanie odbyła się nawet konferencja naukowa pod hasłem „czarny kot pomiędzy prawem i legendą”, co dowodzi jak poważny jest problem prześladowania i gnębienia kotów o czarnym umaszczeniu. Międzynarodowy Dzień Kota, jest inicjatywą, która ma uwrażliwić człowieka na często bardzo trudny koci los. Bezdomne koty są narażone na liczne niebezpieczeństwa, a ich niekontrolowany rozród przyczynia się do powielania smutnych i tragicznych historii. Miejmy nadzieję, że z roku na rok świadomość i wrażliwość człowieka będzie się pogłębiała, a koty przestaną budzić strach i tym samym nie będą już padały ofiarom ludzkiego okrucieństwa. Każdy kochający właściciel wie, że chwile spędzone z czworonogiem, to najpiękniejszy czas; kiedy siedzimy na werandzie, a nasz kot wygrzewa się na słońcu, gdy czytamy książkę, a on usadawia się na naszych kolanach i cudownie mruczy, gdy biega żywiołowo za zabawką, wprawiając w radosny śmiech nasze dziecko...

---

Magdalena Banach

http://www.inet-partner.pl

Żywienie jako czynnik warunkujący zdrowie kotów

Autorem artykułu jest Magdalena Banach



Twój przyjaciel kot, choć lubi chadzać własnymi ścieżkami i należy do drapieżników, jest stworzeniem bezbronnym i całkowicie zależnym od Ciebie. Jeśli pragniesz zbudować z nim więź opartą na zaufaniu, musisz dbać o jego zdrowie i odpowiednio go karmić.

Miłość i odpowiedzialność

Twój przyjaciel kotMiłość do naszych domowych zwierząt możemy okazywać poprzez czułe głaskanie, zabawę, łagodny ton głosu i oczywiście podawanie pełnowartościowej karmy. Jedzenie dla kota, to kwestia indywidualna, zależy od takich czynników jak wiek zwierzęcia, rasa, stan zdrowia, a także jego smakowe upodobania. Koty w przeciwieństwie do większości psów, są wybredne i zdarza się, że jeśli karma nie będzie im smakowała, to nie zjedzą posiłku ale zaczną nerwowo kręcić się wokół miski i tym samym wymuszą na swoim panu, by podał im lepszy kąsek. Ponieważ każda karma jest inna musimy zadbać, by nasz pupil otrzymywał to co najlepsze dla jego zdrowia i utrzymania dobrej kondycji fizycznej. Jako dobry i odpowiedzialny właściciel nie możemy więc stale ulegać kaprysom naszego czworonoga, podobnie jak matka nie może zgadzać się, by jej dziecko dostawało same słodycze.

Trzy czynniki wpływające na zdrowie i kondycję kotów

Zdrowie Twojego kota zależy przede wszystkim od trzech czynników: genów jakie odziedziczył po swoich przodkach, środowiska w jakim żyje oraz pokarmu, który mu podajemy. W przypadku kotów nierasowych człowiek nie ma wpływu na pierwszy z wymienionych czynników, ale kiedy już mowa o kotach rasowych, gdzie hodowca decyduje o krzyżowaniu ze sobą konkretnych osobników, sprawa wygląda inaczej. W pewnym sensie ingerujemy w to, jakie cechy genetyczne będzie miało potomstwo i dla dobra przyszłości rasy z rozrodu powinniśmy wyłączać koty z chorobami genetycznymi. Środowisko i żywienie, to z kolei czynniki na które ludzie mają niemal 100% wpływu w przypadku kotów domowych - niezależnie od rasy. Decyzje dotyczące trybu życia zwierzęcia, jego aktywności fizycznej, kontroli weterynaryjnych i karmienia, są kluczowe dla stanu zdrowia naszych pupili.

Żywienie - wpływ na zdrowie i kondycję


Dobra karma, to najlepszy wyraz miłościJeśli Twój kot ma gładką, lśniącą sierść, jest energiczny, chętny do zabawy i utrzymuje prawidłową masę ciała, to znaczy że jest odpowiednio odżywiony, co z kolei jest równoznaczne z tym, że karma dla kotów jaką mu kupujesz jest dla niego dobra. Pamiętaj, że nie jest ważna ilość ale jakość podawanego jedzenia. Jeśli kupisz swojemu kotu łatwostrawną, wysokiej jakości karmę, to nie będzie musiał dostawać dużych porcji by zaspokoić głód i pokryć zapotrzebowanie organizmu na wszystkie składniki odżywcze. Zawsze stosuj się do zaleceń producenta karmy, który dokładnie informuje jak dozować pokarm dla kota. Tak więc wybierając karmę przedkładaj jakość nad ilość pożywienia.

Podstawowe składniki odżywcze

Sód – warunkuje prawidłową gospodarkę wodną organizmu i prawidłową pracę układu nerwowego,

wapń i fosfor – odpowiadają za prawidłowy rozwój kości i zębów,

kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6 – działają przeciw-nowotworowo i spowalniają proces starzenia się komórek,

przeciwutleniacze – likwidują wolne rodniki, oraz podnoszą skuteczność szczepień.

Pamiętaj, że w przypadku składników odżywczych, witamin i minerałów nie obowiązuje zasada im więcej tym lepiej - zarówno ich nadmiar jak i niedobór jest szkodliwy dla organizmu!

Jak wybrać pokarm dla kota

Wielu producentów karm dla zwierząt oznacza swoje produkty jako karmy kompletne, czyli dany produkt zawiera wszystkie niezbędne składniki pokarmowe, w tym: białka, tłuszcze, minerały i witaminy. W praktyce oznacza to, że nie musimy już podawać naszemu kotu preparatów witaminowych i suplementów diety, ponieważ znajdują się one w pożywieniu. Tylko czytając dokładnie skład poszczególnych produktów, możesz wybrać karmę, która będzie dobra dla Twojego kota. Jednak to nie wystarczy, musisz jeszcze nauczyć się odczytywać sygnały jakie wysyła organizm zwierzęcia, gdy coś mu dolega.

Obserwuj swojego czworonoga

Zdrowy, szczęśliwy kotCzy wiedziałeś, że na przykład łuszcząca się skóra może świadczyć o zbyt niskiej zawartości tłuszczu w pokarmie, brak łaknienia wywoływany jest często przez niedobór sodu, a z kolei jego nadmiar, tak samo jak u ludzi, prowadzi do nadciśnienia i chorób serca? Sięgnij po fachową literaturę dla właścicieli i hodowców kotów, by krok po kroku poznać jego naturę, wymagania żywieniowe i najlepsze metody pielęgnacji. Kiedy nauczysz się za co odpowiedzialne są poszczególne składniki karm dla zwierząt i zaczniesz poznawać kiedy Twój kot jest w dobrej formie, a kiedy coś mu nie służy, będziesz świadomym konsumentem, który wybiera to czego potrzebuje jego pupil. Jeżeli jednak masz wątpliwości czy aby na pewno jako opiekun nie popełniasz błędów żywieniowych, zgłoś się do lekarza weterynarii, który pomoże dobrać odpowiednią karmę na podstawie wyników badań.

---

Magdalena Banach

http://www.inet-partner.pl

„Kochaj mnie, karm mnie i nie opuszczaj”

Autorem artykułu jest Olga Zmarzły



Trudno nie uśmiechnąć się na słowa, które wypowiada w filmie kot Garfield. Wszak kreskówkowy zwierzak wie, czego mu do szczęścia potrzeba i nie waha się tego wyegzekwować od swojego właściciela. A czy Ty robisz wszystko, by Twój mały przyjaciel był zadowolony?

Kochaj mnie

Decydując się na zwierzę trzeba pamiętać, że to nie tylko zabawa i przyjemność, ale też troska o niego, jego zdrowie i bezpieczeństwo. Odpowiedzialność więc za pupilka nie może się ograniczać tylko i wyłącznie do jego rozpieszczania. Na półce w księgarni znajdziemy wiele książek dotyczących dbania o zwierzęta. Bogato opatrzone zdjęciami i przykładami z pewnością pokierują, w jaki sposób troszczyć się o kociaka, by ten nie zachorował i rozwijał się prawidłowo.

1460135828_2afcc1cf35

Karm mnie

Żywienie jest podstawą życia, więc i też karma dla kotów musi być odpowiednio dobrana do zarówno wieku, rasy czy wagi zwierzaków. Bogactwo mikroelementów w diecie kota spowoduje, że jego sierść będzie błyszczeć. Ważny jest umiar w karmieniu, przekarmianie bardziej szkodzi niż pomaga. Na rynku jest wiele rodzajów kociego jedzenia. Ich różnorodność może przyprawić o zawrót głowy. Wybierając puszki czy suchą karmę, warto wziąć zarówno pod uwagę preferencje zwierzaka, jak i również aspekt zdrowotny. Nie wolno zapominać o wieku kota, ponieważ w zależności od niego konieczne jest dostarczanie innych składników mineralnych czy substancji odżywczych. Ich wybór może też spowodować np. poprawienie jakości sierści.

Specjalne rodzaje karm nawet mogą się przyczynić do ułatwienia usuwania kłębów sierści z układu pokarmowego czy spowodować, że kot będzie miał świeższy oddech. Wpłynie to pozytywnie na jego samopoczucie i co za tym idzie- zdrowie.

Nie opuszczaj

Dodatkowo zadbanie o jego sprawność fizyczną uczyni go szczęśliwszym. Bądźmy kreatywni w wymyślaniu rozrywek dla naszego kociaka. Zabawa rozwinięta włóczka? Jak najbardziej! Warto też przyjrzeć się możliwością, które oferują różne sklepy z akcesoriami do zabawy dla zwierząt- liczne piszczałki czy maskotki-myszki urozmaicą czas.

---

Identyfikatory - czyli bezpieczny powrót kota do domu

Autorem artykułu jest Magdalena Banach



Jeśli masz psa lub kota powinieneś zadbać o jego bezpieczeństwo. Jednym z przejawów troski jest wyposażenie zwierzęcia w identyfikator lub mikrochip, który umożliwi odnalezienie czworonoga na wypadek niepożądanej rozłąki.

Najtrudniejsze chwile dla właścicieli zwierząt to te, gdy ich pupil choruje oraz gdy znika z pola widzenia i nie wraca... Godziny nieobecności kota, który do tej pory nie wychodził z domu ciągną się w nieskończoność, z każdą minutą maleje też szansa na jego odnalezienie i rośnie zagrożenie nieszczęśliwego wypadku. Nawet jeśli nasz podopieczny trafi w ręce dobrych ludzi, to jak go odnaleźć i jak się dowiedzieć, że nic mu nie jest? Oto kilka sposobów umożliwiających odnalezienie zagubionego zwierzaka, są to proste i niedrogie rozwiązania, a mogą uratować kocie życie i pozwolić na szczęśliwe zakończenie niekontrolowanej wycieczki po okolicy...

Obroże dla kotów

Założenie kotu obroży do której można przyczepić identyfikator, czy chociażby nasz numer telefonu i adres to najprostsza forma oznakowania zwierzęcia. Ma jednak wielu przeciwników, którzy jej nie stosują z uwagi na obawę, że kot wspinając się po drzewach czy przeciskając się przez wąskie szczeliny może się zaczepić, w konsekwencji może dojść do uduszenia lub po prostu wpadnie w pazury innego drapieżnika, czy psa. Owszem ryzyko takie istnieje, jest jednak mniejsze od tego związanego z zaginięciem kota. Dlatego powinniśmy kupować specjalne elastyczne obroże dla kotów, które umożliwiają im wysmyknięcie się w razie wypadku. Nie kupujmy obroży dla małych psów czy szczeniaków, ponieważ mają one spełniać inną funkcję – uniemożliwiają ucieczkę, gdy tymczasem obroże dla kotów, są tak skonstruowane i wykonane z takich materiałów, by kot miał szansę wydostania się z niej gdy zajdzie taka potrzeba! W sklepach zoologicznych pytajmy o produkty przeznaczone dla kotów, tak samo jak pytamy o odpowiednie jedzenie dla kota, przecież nie karmimy go granulkami dla szczeniaków, ratlerków czy yorków, a jeśli sprzedawca będzie chciał nam sprzedać obrożę dla psa, tylko dlatego, że pasuje rozmiarem, to lepiej zmienić sklep.

Identyfikator

Identyfikator powinien być jak najmniejszy, by nie przeszkadzał kotu, może być wykonany z plastiku lub metalu. Są one dostępne w sklepach zoologicznych i niektórych gabinetach weterynaryjnych, można wybierać spośród różnych kształtów i kolorów ale najważniejsze, by nie miał ostrych krawędzi. Nie wszystkie identyfikatory są wiszące, można spotkać tez takie, które montuje się płasko na obroży.

Jakie informacje umieścić na identyfikatorze?

Aby Twój kot miał szansę na powrót do domu, musisz wyposażyć go w identyfikator z odpowiednimi informacjami. Nie graweruj imienia kota, bo przecież nie będzie on reagował na swoje imię gdy trafi do obcych ludzi, najważniejsze są natomiast Twoje dane, które umożliwią szybki kontakt. Podaj więc numer telefonu oraz adres zamieszkania, jeśli wielkość identyfikatora na to pozwoli, to podaj jeszcze jeden numer telefonu do kogoś z rodziny lub przyjaciela, na wypadek gdybyś stracił telefon, zasięg, itd. Wszak wiadomo, że gdy coś się dzieje, to wówczas zawodzą najprostsze rzeczy i zwykle rozładowuje się telefon!

Dzwoneczek dla kota

Niektórzy właściciele kotów zawieszają im u obroży dzwoneczek, czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego? Otóż ma to zapobiec polowaniu na ptaki i gryzonie przez domowe koty! Na wsi byłoby to nie do pomyślenia, przecież koty powinny chronić gospodarstwa przed myszami ale właściciele kotów domowych, którzy kupują najlepsze karmy dla kotów woleliby mieć większą kontrolę nad dietą swoich pupili, zwłaszcza że jest to najczęstsze źródło zarażenia się pasożytami. Ale uwaga niektóre koty do perfekcji opanowują sztukę takiego poruszania się, by nie wprawiać w ruch dzwoneczka, albo po prostu „gubią” obrożę...

A może tak mikrochip?

Mikrochip powinien być zabezpieczeniem nie zamiast ale obok tradycyjnego identyfikatora, ponieważ w większości przypadków koty są znajdowane przez ludzi z sąsiedztwa, którzy nie mają możliwości odczytania informacji zawartych w chipie. Co więcej, osoby takie nie muszą nawet wiedzieć, że znaleziony przez nich kot posiada „wizytówkę”, i nie każdemu też będzie się chciało udać do gabinetu weterynaryjnego w celu jej odczytania... Mikrochipy są wielkości ziarenka ryżu, lekarz weterynarii umieszcza go pod skórą na karku zwierzęcia za pomocą grubej igły, koszt takiego chipu to kilkadziesiąt złotych, doliczyć należy także wizytę w gabinecie.

Skuteczność mikrochipów

Skuteczność mikrochipów zależy przede wszystkim od naszego podejścia oraz tego, czy osoby, które znajdą naszego kota będą potrafiły odczytać informacje w nim zawarte. W specjalne czytniki czipów są wyposażeni lekarze weterynarii oraz schroniska dla zwierząt, gdzie najczęściej trafiają nasi zagubieni przyjaciele. Niestety bywały sytuacje, że czytnik znajdujący się w danym gabinecie nie był w stanie rozszyfrować kodu w chipach produkowanych przez inne firmy, a zatem skuteczność takiego podskórnego identyfikatora spadała do zera! Dziś ważne jest, by kupując mikrochip upewnić się, ze spełnia on normy ISO 11784 lub 11785, co zapewni większe bezpieczeństwo kotu, a nam pewność, że w razie gdyby się zgubił, ktoś będzie mógł i jemu i nam pomóc.

Koty domowe na dworze

Koty, które mieszkają w domu ale są też swobodnie wypuszczane na dwór znają doskonale swoją okolicę i bez problemu odnajdują drogę do domu jednak i one powinny nosić przynajmniej jeden rodzaj identyfikatora. Jeśli kot ulegnie wypadkowi, to przynajmniej ktoś będzie mógł nas powiadomić, co przynajmniej zaoszczędzi nam wielu miesięcy oczekiwania i martwienia się o naszego przyjaciela i chociaż taka prawda jest niezwykle bolesna, to będzie lepsza od niepewności... W przypadku kotów, które żyją pod kluczem, swobodne wyjście z domu może się skończyć tragicznie, dlatego lepiej wyprowadzać takie zwierzęta na smyczy. W tym celu należy zaopatrzyć się w specjalne szelki dla kotów i lekką smycz, dzięki której będziemy mieli kontrolę nad zwierzęciem. Pamiętajmy, że spacer z kotem różni się od spaceru z psem, to raczej badanie terytorium do czego musimy zachęcać kota, przynajmniej na pierwszych wyjściach. Nigdy nie wolno przywiązywać kota i zostawiać go bez opieki, ponieważ uniemożliwiamy mu ucieczkę, a jak wiadomo nie wszystkie psy lubią koty w swoim otoczeniu!

---

Magdalena Banach

http://www.inet-partner.pl

piątek, 30 września 2011

Mieć kota na punkcie kotów

Autorem artykułu jest Jacek Fistaszek



Krótka historia kotów i ich ras.
Koty od wieków były niezastąpionymi towarzyszami ludzi. Chroniły zbiory przed szkodnikami, zapobiegały szerzeniom się plagi gryzoni, zarazami. Herodot, historyk grecki w swych pracach zawarł opisy kultu bogini Bastet. W mitologii egipskiej opiekunkę miłości i płodności wyobrażano jako kobietę z głową kota lub pod postacią kocicy. Koty budziły szacunek oraz były chętnie hodowane do czasu, aż średniowieczne zabobony w Europie pogrążyły je w niesławie. Czarny kot miał być wysłannikiem diabła, ucieleśnieniem złych mocy, magii, nieodłącznym atrybutem czarownic. Na naszych ziemiach praktyki tępienia kotów nie ogrywały większego znaczenia. Zarówno mieszkańcy wiosek jak i miast doceniali zalety posiadania pożytecznego czworonoga, a wszelką przemoc im wyrządzaną surowo karano.

Współczesne koty rasowe i popularnie zwane dachowce zyskały sobie przychylność głównie za grację, zwinność, niezależność, umiłowanie psot i zabaw. Osoby decydujące się hodować miauczącego pupila muszą liczyć się z jego wymaganiami, zwłaszcza potrzebą częstego głaskania, drapania za uszami. Niektóre koty swym psikusom nie dają końca. Warto zatem od wczesnych dni wprowadzać elementy tresury, zanim czworonóg aż nadto się rozzuchwali. Koty rasowe i mieszane, będąc zwierzętami inteligentnymi, szybko się uczą. Wydają się być najodpowiedniejszymi towarzyszami domatorów, lubiących spokój, harmonię, piękno. Zadbane są wyjątkową chlubą mieszkańców, mogących być dumni za ich wdzięk i przywiązanie.

Według statystyk w Polsce pod względem liczby domowe koty mają przewagę nad psami. Wydaję się, że jest to spowodowane ich mniejszymi potrzebami. Większość właścicieli nie preferuje wielogodzinnych, codziennych spacerów z czworonogiem, wola wracać do domów, gdzie czeka na nich mruczący zwierzak. Wiele osób przygarnia koty mieszane, budzące podziw za przeróżne umaszczenie, kolor oczu, kształt budowy ciała. Są łatwiejsze w nabyciu, utrzymaniu i trzeba przyznać, że równie urocze co koty rasowe.

W kraju od 1997 roku działa Polski Związek Felinologiczny (PZF), zajmujący się spisem hodowli, opieką weterynaryjną kotów z rodowodem, organizuje pokazy i udziela fachowych rad właścicielom. Koty rasowe zyskały wielu miłośników dla swych niepowtarzalnych cech wyglądu i usposobienia. Dwie dekady temu najpopularniejszymi w Polsce były koty perskie. Natomiast obecnie maine coony cieszą się niegasnącym powodzeniem. Stale zwiększa się przy tym liczba kotów brytyjskich, syberyjskich, rosyjskich oraz ragdolii.

W naszym kraju od czterech lat koty rasowe i mieszane obchodzą 17. lutego swoje święto. Ten dzień podkreśla znaczenie tych zwierząt w życiu ludzi. Ciężko wyobrazić sobie bez nich świata, a żaden inny pupil nie wnosi w monotonną codzienność tyle tajemniczości.
---

Artykuły na każdy temat

Kiedy Twój kot staje się seniorem

Autorem artykułu jest Magdalena Banach



Zwierzęta domowe są od nas całkowicie zależne. Czynniki takie jak właściwa pielęgnacja, wizyty u lekarza weterynarii oraz podawanie dobrej jakościowo karmy, bezpośrednio wpływają na jakość i długość życia naszych pupili. Ważne by mieć świadomość, że kot senior ma inne potrzeby, niż kiedy był kociakiem...

Koty doczekały się czasów, kiedy to ludzie opiekują się nimi lepiej niż kiedykolwiek przedtem. Oczywiście pomijając sporadyczne przypadki złego traktowania, nieuleczalne choroby i wypadki, w których koty giną przedwcześnie, dobrze odżywiane osobniki mogą żyć kilkanaście, a nawet dwadzieścia lat. W większości przypadków pomiędzy zwierzęciem i jego opiekunem nawiązuje się silna więź emocjonalna i rozstanie z czworonożnym przyjacielem nie jest łatwe, niestety biorąc pod swój dach psa, czy kota, trzeba się z tym trudnym przeżyciem liczyć.

Kot - Twój przyjaciel na długie lataWarto dowiedzieć się więcej o tym jak starzeją się koty i jak w związku z tym powinna zmieniać się nasza opieka nad nimi. Oprócz zmiany karmy dla kotów, na lepiej przyswajalne i mniej kaloryczne jedzenie dla seniorów, istnieje kilka sposobów na to, by utrzymywać lub poprawić jego kondycję fizyczną. Pamiętajmy, że sekret długowieczności kotów leży po części w genach, ale równie duże znaczenia ma właściwa opieka nad nimi, troska i czułość jaką im okazujemy.

Ile lat ma Twój kot?

Zwykle przyjmuje się, że jeden rok życia kota, to tak jak cztery lata w przypadku człowieka, jednak na początku kociego życia, teoria ta nie znajduje odzwierciedlania w ich zachowaniu. Roczny osobnik przypomina bowiem bardziej ludzkiego nastolatka, który jest już dojrzały płciowo, ale jeszcze nie emocjonalnie. Dwuletni kot osiąga już tę że dojrzałość emocjonalną i można powiedzieć, że gdyby był przedstawicielem ludzkiego gatunku, przypominałby dwudziestoparolatka. Dopiero w tym czasie możemy mówić, że jeden rok kociego życia równa się czterem latom życia ludzkiego, i tak kot sześcioletni przypomina dojrzałego i wciąż w pełni sprawnego czterdziestolatka, kot dwunastoletni powinien zwolnić nieco tempo życia, tak jak dzieje się to w przypadku osób po sześćdziesiątym piątym roku, które udają się na emeryturę. Od tego też momentu kot zaczyna się starzeć. Zawsze jednak od reguły istnieją wyjątki; młody ale zaniedbany i źle odżywiony kot może być w dużo gorszej kondycji niż kilkunastoletni, otoczony troską i miłością osobnik.

Koty starzeją się stopniowo

Oznaki starzenia się kotów pojawiają się stopniowo, nigdy nie jest tak, że nagle zobaczysz różnicę ale zaczynasz sobie zadawać pytania, na przykład: kiedy mój kot przestał wskakiwać na wysoki parapet, kiedy stracił chęć do żywiołowych zabaw, od kiedy niechętnie wychodzi z domu? Oczywiście każda zmiana, która Cię zaniepokoi warta jest Twojej uwagi i konsultacji weterynaryjnej – lepiej dmuchać na zimne, czym nie zaszkodzisz swojemu pupilowi, możesz natomiast w porę wykryć chorobę lub po prostu dowiedzieć się, że oto Twój przyjaciel zaczyna się starzeć...

Oznaki starzenia się kotów

U starzejącego się zwierzęcia, tak samo jak w przypadku człowieka, pogarszają się zmysły smaku, wzroku i słuchu. Jednak koty świetnie przystosowują się do życia z gorzej funkcjonującymi zmysłami, możesz nawet nie zauważyć, że Twój kot widzi gorzej niż przed dwoma laty. Wzrasta niestety ryzyko, że kot ulegnie wypadkowi, ponieważ może w porę nie usłyszeć, czy nie zauważyć nadjeżdżającego pojazdu!

Oznaką starzenia się jest także brzydko pachnący oddech, co może być związane z chorobami dziąseł, psującymi się zębami, a także dolegliwościami ze strony układu pokarmowego. Jedyne co możemy zrobić, to zwiększyć częstotliwość zabiegów pielęgnacyjnych w gabinecie weterynaryjnym i oczywiście przejść na pokarm dla kotów seniorów.

Karma dla kotówU starzejącego się kota zmienia się także masa ciała, jedne osobniki chudną wskutek utraty masy mięśniowe, a inne z kolei tyją, ponieważ zmniejsza się ich aktywność fizyczna. Wszystko zależy od trybu życia Twojego pupila oraz od rodzaju pokarmu jaki mu serwujesz, stąd tak ważne jest dobieranie karmy dla zwierząt stosownie do wieku, kondycji i stanu zdrowia.

Kolejną oznaką starości jest brzydsza sierść, może być rzadsza, mniej sprężysta, pozbawiona blasku i pozlepiana, ponieważ stary kot z różnych względów nie poświęca już tyle czasu i energii na mycie się, powinieneś więc pomóc mu w utrzymaniu higieny, by wyglądał i czuł się lepiej.

Kot senior zmienia tryb życia, staje się bardziej stateczny, coraz więcej śpi a mniej wychodzi na dwór, przestaje skakać z mebli i na meble, chętniej też ucina sobie drzemkę na kolanach właściciela, co oczywiście jest jednym z najmilszych oznak starzenia się kotów. Kiedy natomiast Twój przyjaciel nagle unika dotyku, nie pozwala się głaskać i brać na ręce powinieneś zabrać go do lekarza weterynarii, bo najprawdopodobniej odczuwa silny ból związany ze zmianami narządów wewnętrznych lub kości.

Podobnie nagła niechęć do kuwety jest sygnałem, że kot odczuwa ból podczas oddawania moczu lub wypróżniania się i tylko konsultacja lekarska może pomóc rozwiązać ten problem.

Lepiej dmuchać na zimne

Nawet jeśli Twój pupil nieźle radzi sobie z pogarszającymi się z wiekiem możliwościami fizycznymi, nie zapominaj o corocznym badaniu kontrolnym! Dzięki temu możesz wykryć poważne schorzenia, które na początku są łatwiejsze do opanowania, czy wyleczenia. Najczęstsze dolegliwości i choroby u kotów seniorów, to cukrzyca, nadczynność tarczycy oraz zaparcia. Poproś więc lekarza weterynarii, by wykonał badania w tym kierunku.

Rozstanie - nieunikniona część każdej przyjaźni

Dbaj o swojego kota, by długo cieszył się życiemPamiętaj, że wcześniej czy później przychodzi czas rozstania... Niektóre koty wychodzą z domu i już nigdy nie wracają, inne zasypiają w swoim ulubionym posłaniu, natomiast te najbardziej cierpiące mogą wymagać podjęcia trudnej decyzji o eutanazji. Dla człowieka który kocha swoje zwierzę, jest to najtrudniejszy moment w przygodzie jaką jest przyjaźń z czworonogiem. Ale kiedy minie ból i przejdziemy przez naturalny proces żałoby po starcie przyjaciela, będziemy z uśmiechem wspominać spędzone razem chwile, bo niewiele jest w życiu rzeczy, które intensywnością uczuć mogą dorównać miłości do psów i kotów.

---

Magdalena Banach

http://www.inet-partner.pl

Kocie przykazania

Autorem artykułu jest Małgorzata Paskudek



Trochę prawdy o Twoim kocie - co myśli i jak działa... czternaście kocich przykazań (na wesoło) Czy Twój pupil nie zachowuje się właśnie w ten sposób?

1. Cały świat jest miejscem Twojej zabawy.

2. Jeżeli uważasz, że Twój Pan Cię ignoruje, połóż się na klawiaturze komputera, a na pewno Cię dostrzeże i to szybciej niż Ci się wydaje.

3. Kiedy jesteś głodny, miaucz tak głośno, jak tylko potrafisz. W końcu ktoś Cię nakarmi, choćby tylko po to, żebyś się zamknął.

4. Zawsze szukaj cieplutkich, dobrze nasłonecznionych miejscówek do spania.

5. Śpij często, przecież jesteś jednym z największych śpiochów wśród ssaków.

6. Kiedy coś zbroisz - po prostu mrucz i wyglądaj na słodkie niewiniątko.

7. Różnorodność to pikanteria życia. Jednego dnia nie zauważaj ludzi, następnego rób wszystko, żeby nie dać im spokoju.

8. Do czego służą zasłony? .... do wspinania się na samą górę.

9. Ciekawość to pierwszy stopień do… świetnej zabawy (nie wiadomo, dlaczego ludzie twierdzą, że do piekła)

10. Życie jest brutalne i pełne komplikacji, więc lepiej sobie pospać.

11. Trzeba zostawić po sobie jakiś ślad dla przyszłych pokoleń. Ostatecznie możesz "podlać" wszystkie kąty - przecież to nic nie kosztuje.

12. Jesteś bardzo wielkoduszny i musisz to okazywać. Jeżeli upolujesz jakieś "miłe" zwierzątko, połóż je na łóżku swojej pani - niech wie, że o nią dbasz.

13. Jeżeli nie trafisz do kuwety, musisz przykryć czymś swoje "dzieło". Bielizna lub skarpetki Twojego pana są do tego stworzone.

14. Chcesz powiedzieć coś naprawdę ważnego? Zrób to w środku nocy - jak będziesz pewien, że wszyscy śpią. Tylko wtedy skupisz na sobie zasłużoną uwagę.

---

http://wszystkookociakach.blogspot.com/

Jak wybrać żwirek dla kota ?

Autorem artykułu jest Marcin Wilczyński



Wielu właścicieli kotów zadaje sobie pytanie, jaki żwirek wybrać dla swojego pupila. Czy lepszy będzie ten zagraniczny reklamowany w mediach, czy może raczej ekologiczny polskiej produkcji.

Wielu właścicieli kotów zadaje sobie pytanie, jaki żwirek wybrać dla swojego pupila. Czy lepszy będzie ten zagraniczny reklamowany w mediach, czy może raczej ekologiczny polskiej produkcji. Odpowiedź jest prosta-najlepszy jest ten, który odpowiada naszemu pupilowi. Ponieważ jednak, to właściciel musi wybrać i zapłacić, postaram się w tym artykule przybliżyć podstawowe cechy, które staną się pomocne przy wyborze tego odpowiedniego produktu.

Żwirki dla kotów najczęściej dzieli się według materiału, z którego są wykonane.

Rozróżniamy więc:

- Żwirki drewniane

- Żwirki bentonitowe

- Żwirki silikonowe

Każda z grup posiada pewne cechy, które mogą zadecydować czy nasz kot polubi dany żwirek czy nie.

Żwirek drewniany wykonany jest z drewna, więc jest to produkt w 100% ekologiczny. Do jego zalet można dopisać także fakt, że jest bardzo wydajny i bardzo dobrze pochłania nieprzyjemny zapach. Żwirek, który jest zanieczyszczony przez odchody lub mocz, zbryla się w grudki, które można odsiać z kuwety i wyrzucić do toalety. Dużym plusem zwłaszcza dla posiadaczy kociąt jest fakt, że żwirek drewniany nie powinien zaszkodzić zwierzęciu w przypadku połknięcia. Wadą jest jego mała wydajność. Może się również przyczepiać do łap i futra, więc kot roznosi go po całym mieszkaniu.

Najpopularniejszym i najtańszym rozwiązaniem są żwirki bentonitowe. Są stosunkowo wydajne, gdyż podobnie jak żwirki drewniane zbrylają się pod wpływem wilgoci, dzięki czemu nie ma konieczności wymieniania całej zawartości kuwety po każdej wizycie kota. Dodatkowo dobrze pochłaniają nieprzyjemny zapach unoszący się z kuwety. Żwirki bentonitowe mogą występować w różnych wersjach zapachowych. Do podstawowych wad tego typu żwirków dla kotów należy fakt, że nie wolno wyrzucać ich do toalety oraz pylą, co jest uciążliwe zwłaszcza gdy kuweta postawiona jest w słabo wentylowanym miejscu. Młode koty często podjadają żwirek co w przypadku żwirku bentonitowego może grozić zatkaniem jelit. Stosowanie tego typu żwirku wymaga od właściciela pewnej systematyczności w czyszczeniu, jeśli żwirek dla kota długo nie będzie wymieniany na dnie kuwety powstanie warstwa twardego mało aromatycznego osadu, który będzie trudny do usunięcia.

Żwirek silikonowy w przeciwieństwie do wcześniej opisanych nie zbryla się pod wpływem wilgoci, lecz pochłania ją i gromadzi wewnątrz granulek. Kuweta nie wymaga każdorazowego czyszczenia po oddaniu moczu przez kota, w zupełności wystarczy gdy odsiejemy i wyrzucimy kał. Dzięki temu jest to najwydajniejszy żwirek dla kotów. Żwirek silikonowy nieco lepiej niż bentonitowy odpowiednik pochłania zapach moczu, swoją maksymalną wydajność utrzymuje przez około 3-4 tygodnie. Zużytego żwirku niestety nie powinno się wyrzucać do toalety. Do nielicznych wad można zaliczyć to, że głośno szeleszczą i mają twarde ziarenka. Zniechęca to część kotów, gdyż nie zapewnia odpowiednio spokojnej atmosfery w kuwecie.

Wybierając jaki żwirek dla kota kupimy, powinniśmy kierować się przede wszystkim dobrem naszego podopiecznego. W przypadku gdy kot jest u nas od niedawna, nie należy wprowadzać drastycznych zmian i warto jest stosować taki produkt do jakiego nasz zwierzak jest przyzwyczajony. Jeśli nie znamy kocich preferencji to warto jest poeksperymentować, który żwirek jest najlepszy dla naszego mruczka.

---

Tomasz Głowacki

Kocia wizyta u weterynarza

Autorem artykułu jest Magdalena Banach



Przetransportowanie zwinnego i szybkiego kota do gabinetu weterynaryjnego nie należy do łatwych zadań... Wiedzą o tym zwłaszcza Ci, którzy próby złapania i przytrzymania kota, przypłacili bolesnymi podrapaniami. By zaoszczędzić sobie i kotu stresu, warto odpowiednio się przygotować.

Kot przed wizytą u weterynarzaKoty mają się coraz lepiej, ludzie wiedzą dziś o ich potrzebach znacznie więcej niż jeszcze kilka lat temu, a w niektórych kręgach koty zdobyły nawet przewagę nad psami - jeśli chodzi o popularność zwierząt domowych. Wciąż jednak postrzegane są jako zwierzęta, które zawsze spadają na cztery łapy i które bez pomocy lekarza weterynarii "wyliżą się" z każdej choroby. Ale nic podobnego! Koty tak samo jak psy muszą być szczepione i odrobaczane, niektóre powinny mieć przycinane pazury, czyszczone uszy, etc. Jako że większość z tych zabiegów wykonuje specjalista, musimy bezpiecznie przetransportować kota do lecznicy, a to nie jest takie proste...

Przed planowaną wizytą

Jeśli wizyta u weterynarza jest zaplanowana, to pamiętajmy by w tym dniu nie podawać mu karmy, co ułatwi badanie jamy brzusznej, może się też okazać, że potrzebne będą badania krwi, a te zwykle wykonuje się na czczo. Dlatego już poprzedniego dnia schowajmy w takim miejscu jedzenie dla kota, by nie drażnił go jego zapach. Nasz pupil na pewno będzie się domagał swojej porannej porcji, ale musimy pozostać nieugięci – dla jego dobra! Jeśli nasz kot bez problemu daje się wziąć na ręce, to pierwszy etap mamy za sobą, teraz wystarczy ostrożnie włożyć go do klatki. W sytuacjach wyjątkowych, gdy nasz kot reaguje alergicznie na widok transportera, czynność tą lepiej wykonywać w grubych i długich rękawicach.

Klatka do przewozu kotów

Transporter dla kotaKota nie wolno nieść do gabinetu na rękach, ani przewozić luzem na siedzeniu samochodu. Przestraszony kot może po prostu uciec, jego zwinność w stresującej sytuacji zaskoczy niejednego właściciela, no i nie zapominajmy o tym, że kot nie zawaha się użyć swoich ostrych pazurów! Nie wkładajmy kota do pudelka tekturowego, reklamówki, czy pojemników, które nie posiadają otworów wentylacyjnych, takie eksperymenty mogą być fatalne w skutkach! Właściciele kotów powinni zaopatrzyć się w specjalne transportery. Mogą one być wykonane z plastiku lub wikliny, powinny być częściowo zabudowane, tak by kot czuł się w miarę bezpiecznie. Oczywiście nie jesteśmy w stanie zupełnie wyeliminować stresu, ale klatka do przewozu zwierząt na pewno ułatwi to zadanie. Do środka można też włożyć mały kocyk, ręcznik, podkłady higieniczne lub chłonące wilgoć szmatki, po pierwsze po to, by kot nie poobijał się w czasie jazdy samochodem, a po drugie, wchłoną one mocz jeśli kot ze strachu załatwi swoje potrzeby fizjologiczne.

Bezpieczeństwo kota

Kot powinien pozostać w klatce do momentu aż znajdzie się w gabinecie i lekarz poprosi o jego wyjęcie. Nie otwieramy klatki ani w samochodzie, ani w poczekalni, gdzie spanikowany kot może nam uciec. Ponadto jeśli w klinice spotkamy psy, a z pewnością tak będzie, to nasz pupil będzie się czuł znacznie bezpieczniej w klatce, niż poza nią. Jeśli kot nie chce wyjść z klatki, nie wolno nam robić tego na siłę ciągnąc go za ogon czy łapę, wten sposób możemy tylko spowodować kontuzję! Jeśli spanikowane zwierzę drapie i gryzie, to najpewniej weterynarz zechce wyciągnąć go sam za pomocą specjalnych rękawic. Niewykluczone, że w niektórych przypadkach trzeba będzie użyć kagańca dla kota, a nawet poddać kota premedykacji, czyli podać silnie uspokajający zastrzyk. O ile psa jest łatwiej przytrzymać, to kot jest na tyle zwinny, że bardzo zestresowany uniemożliwia wykonanie jakichkolwiek badań profilaktycznych, nie mówiąc już o zabiegach. Niekiedy też psa można przechytrzyć podając mu granulki suchej karmy, gdy tymczasem kota nie będą interesowały nawet jego ulubione przysmaki.

Doświadczony i wyrozumiały lekarz

Dobry lekarz weterynarii potrafi tak przeprowadzić wizytę, że zarówno zwierzę jak i jego właściciel nie nie będą się zbytnio stresować. Powinien spokojnie mówić do kota i stopniowo oswajać go se swoim zapachem, dotykiem zanim przejdzie do zasadniczych czynności. Wywiad na temat zwierzęcia i celu naszej wizyty powinien zostać przeprowadzony zanim zwierzę zostanie wyjęte z klatki, tak by niepotrzebnie się nie denerwowało i byśmy mogli spokojnie porozmawiać na temat niepokojących nas objawów. Lekarz przystępuje do badań najmniej inwazyjnych, tak by na początku nie dać kotu powodów do paniki, co utrudni dalszy przebieg wizyty.

Powrót do domu

Spokojny kot może wyjść z domuKot wraca do domu w transporterze, tak samo jak został przywieziony do gabinetu. Najlepiej poradzić się lekarza, czy możemy od razu po powrocie do mieszkania otworzyć klatkę, czy lepiej by zwierzę pozostało tam jeszcze jakiś czas. Wszystko będzie zależało od tego jakim zabiegom został poddany kot i jakie otrzymał leki. Zapytajmy także kiedy zwierzę może dostać jedzenie. Jeśli nasz kot był bardzo zestresowany wizytą u weterynarza, to lepiej nie wypuszczajmy go tego dnia na dwór, ponieważ w panice może uciec albo zrobić sobie krzywdę. Dopiero gdy nasz pupil się uspokoi i upewni, że wszystko wróciło do normy możemy pozwolić mu prowadzić dotychczasowy tryb życia.

---

Magdalena Banach

http://www.inet-partner.pl

Zespół jelita drażliwego u kotów

Autorem artykułu jest bartskul



Kocia odmiana zespołu jelita drażliwego często mylona jest z zapalną chorobą jelit. Ponieważ ta druga jest znacznie gorszą chorobą niż ZJD, wielu właścicieli zwierząt domowych zaczyna prędko panikować.

Jednak miłośnicy kotów powinni uświadomić sobie, że koci zespół jelita drażliwego nie jest tak niebezpieczny, jak choroby zapalne jelit.

Kocia odmiana zespołu jelita drażliwego jest zaburzeniem funkcjonalnym. Oznacza to, że nie mają miejsca żadne zmiany anatomii zwierzęcia, występują jednak pewne nieprawidłowości w funkcjonowaniu danego układu. Podłoże schorzenia często bywa psychosomatyczne, co oznacza, że duży wpływ na występowanie objawów ma stan psychiczny zwierzęcia. Dlatego jednym ze sposobów leczenia objawów kociego zespołu jelita drażliwego jest zmiana otoczenia kota lub zmiana naszego stosunku do zwierzęcia i stworzenie mu jak najlepszych warunków bytowych..

Zespół jelita drażliwego u kotów charakteryzuje się nagłą zmianą częstotliwości oddawania przez kota stolca. Kot "załatwia się" częściej niż zwykle lub rzadziej niż zwykle. Charakterystyczne są również biegunki lub zaparcia. Innym objawem tej choroby jest ból brzucha. Jeśli twoje zwierzę cierpi z powodu bólów brzucha połączonych z innymi objawami, może ono doświadczać objawów zespołu drażliwego jelita grubego.

Istnieją różne metody na zmniejszenie intensywności objawów:

1) Mniej stresu - Zespół jelita drażliwego może być pogłębiony przez stres. W związku z tym, właściciele kotów, które cierpią na zespół jelita drażliwego powinni zlokalizować źródła stresu dla swoich kotów i wyeliminować te czynniki. Aby tego dokonać, należy spojrzeć na świat z perspektywy kota. Coś tak prostego jak nowy dywan może wywołać objawy kociego zespołu jelita drażliwego. Istnieją także pewne rodzaje leków, które można dać kotu, aby zmniejszyć jego niepokój. Będzie to bardzo pomocne w łagodzeniu objawów zespołu jelita drażliwego.

2) Właściwa dieta - Innym czynnikiem wpływającym na występowanie objawów zespołu jelita drażliwego jest jedzenie. Jedzenie złego rodzaju żywności może nasilić objawy kociego zespołu jelita drażliwego. W przypadku biegunkiważne jest, aby podawać kotu żywność, która nie powoduje biegunki. Oznacza to, że trzeba znaleźć produkty, które sprawią, że stolec kota będzie twardszy. W przypadku zatwardzenia, podawana żywność powinna zmiękczać stolec zwierzęcia.

3) Dużo wody - Koty cierpiące na zespół jelita drażliwego potrzebują dużo wody. Ma to na celu pomóc w oczyszczeniu żołądka i stabilizacji w procesie trawienia. Należy zachęcić kota do picia większej ilości wody z jego miski.

4) Suplementy - Podczas karmienia kotów z zespołem jelita drażliwego, właściciel powinien pamiętać, aby podawać im dużo błonnika. Ma to w celu ustabilizowanie procesu trawienia u kota. Błonnik można nabyć w postaci proszku, który może być mieszany z żywnością kota. Istnieją również różne rodzaje karmy dla zwierząt domowych, które zawierają wysoki procent rozpuszczalnego błonnika. Zapytaj o ten rodzaj żywności z sklepie zoologicznym.

---

Kursodajnia.pl || Najlepsze kursy prosto na Twój e-mail

Kastracja

Autorem artykułu jest Daga 21



Sterylizacja kota wciąż podlega dyskusjom. Tyle jest zwolenników co i przeciwników. My zdecydowaliśmy się na ten zabieg u naszego kocurka i nie żałujemy podjętej decyzji.

Wczoraj wykastrowaliśmy naszego kota. Sterylizacja wciąż wzbudza wiele dyskusji i kontrowersji. Jest to zabieg ubezpłodnienia zwierzęcia, które nie chcemy aby miało potomstwo. Dla nas zaczęło być uciążliwe wieczne posikiwanie wszystkiego przez naszego dorastającego kocurka, poza tym jako, że jest to kot domowy sterylizacja wyciszy w nim instynkt zapładniania wszystkich kotek w okolicy i chęć ucieczek z domu w celu zaspokojenia swoich popędów. Kot od małego załatwiał się w kuwecie i nagle kilka dni temu zaczęły się problemy z dziwnym zapaszkiem dochodzącym z różnych miejsc domu. Po konsultacji z Panią weterynarz, kocurek został poddany krótkiemu zabiegowi wykastrowania. U nas kosztuje to 50zł łącznie z podanym antybiotykiem, który ma kotka chronić przed zakażeniem przez 3 dni.

Przed zabiegiem kotek, musiał być przegłodzony. Mógł zjeść kolację, ale później wszystko zniknęło z jego miseczek i do rana się przegłodził. Sam zabieg zniósł bardzo dzielnie i po zabiegu mimo tego, że był lekko jeszcze oszołomiony, dorwał się do miski z jedzeniem i piciem i zajadał, aż miło było patrzeć. Pod wieczór rozpoczął swoje codzienne harce i przytulanka. Załatwia się znów tylko do kuwety i trzymamy za niego kciuki, że już tak pozostanie. Pani weterynarz poinformowała nas, że teraz kotek może rosnąć szybciej niż jego podwórkowi rówieśnicy i w wieku pełnej dojrzałości może być naprawdę sporym kocurem, a przy jego ogromnym apetycie całkiem jest to prawdopodobne, że urośnie z niego duży kocur. :)

---

Dagmara Spociński czworonogi-przyjaciel.blogspot.com

Kotku czas na kąpiel!

Autorem artykułu jest Magdalena Banach



Koty bardzo nie lubią wody a kąpiel jest dla nich znacznie trudniejszym przeżyciem niż dla psów, wśród których zdarzają się prawdziwi amatorzy ciepłej wody w wannie! Choć nie powinno się kąpać zwierząt domowych zbyt często, to bywa, że staje się to koniecznością i co wtedy?

Kąpanie zwierząt domowych

Kot po kąpieliLekarze weterynarii są zgodni co do tego, że pokryta lipidami skora zwierząt takich jak koty i psy nie powinna być poddawana działaniu detergentów. Kiedy jednak zwierzęta żyją z nami pod jednym dachem, to ze względów higienicznych muszą być czasem kąpane. Najważniejsze, by robić to tylko wtedy gdy naprawdę zachodzi taka potrzeba i używać w tym celu kosmetyków przeznaczonych dla psów i kotów. Wybór szamponu jest bardzo ważny, kiedy kupujemy karmę dla psa lub pokarm dla kota bierzemy pod uwagę jego rasę, wiek, płeć i stan zdrowia podobnie powinno być przy wyborze środków czystości, inaczej zamiast załagodzić dolegliwości skórne możemy tylko je zaostrzyć!

Kiedy możemy kąpać kota?

Koty możemy a nawet musimy kąpać wówczas, gdy cierpią na choroby skóry – jeśli oczywiście tak zalecił lekarz weterynarii - wówczas dobieramy odpowiednie preparaty, mogą to być szampony odbudowujące strukturę włosa, szampony przeciwświądowe, przeciwpchelne, czy nawilżające skórę i przywracające właściwa równowagę lipidową. Koty kąpiemy gdy ich sierść jest mocno zabrudzona i pozlepiana, a wyczesywanie nie przynosi rezultatu, a także gdy zwierzę zbyt intensywnie i nieprzyjemnie pachnie. Podstawowym i najlepszym zabiegiem pielęgnacyjnym dla kotów jest szczotkowanie, jednak gdy to nie pomaga trzeba przystąpić do kąpieli. Trzymajmy się zasady - jeśli kot jest brudny i czesanie nie pomaga usunąć nieprzyjemnego zapachu – wykąpmy kota, ale nigdy nie róbmy tego ze względów profilaktycznych!

Jak wykąpać kota?

Mocne rękawice to podstawa przy kapaniu kota!Po pierwsze pamiętajmy, że ze względu na delikatną skórę tych zwierząt i pH pomiędzy 7 – 10, do kąpieli kotów absolutnie nie nadają się kosmetyki dla ludzi! Musimy zaopatrzyć się w specjalny preparat do kąpieli kotów, najlepiej w gabinecie weterynaryjnym, gdzie lekarz znający historię naszego pupila pomoże wybrać odpowiedni preparat. Zanim namoczymy sierść należy ją dokładnie wyszczotkować, a ewentualne kołtuny delikatnie i ostrożnie wyciąć. Podczas kąpieli kota będą potrzebne przynajmniej dwie osoby, jedna musi zająć się tylko i wyłącznie trzymaniem zwierzęcia, a druga czynnościami pielęgnacyjnymi – pamiętajmy, że kota jest znacznie trudniej utrzymać niż dużego psa! Stąd też warto pozamykać okna i drzwi w pomieszczeniu w którym kapiemy zwierzę, gdyż przestraszone będzie próbowało uciec. Aby zapobiec bolesnym zadrapaniom należy ubrać coś z długim rękawem i grube rękawice. Dbajmy o odpowiednią temperaturę wody – powinna być zbliżona do temperatury ciała kota i uważajmy, by piana ani woda nie dostały się do uszu i oczu, co może prowadzić do podrażnienia i powodować narastanie stresu. Sierść kota najlepiej spłukiwać polewając go delikatnie wodą z dzbanka, a nie z prysznica, którego koty panicznie się boją! Następnie wycieramy kota ręcznikiem, rozczesujemy sierść i suszymy suszarką. Dobrze jest suszyć i jednocześnie szczotkować zwłaszcza długą sierść, by zapobiec jej skołtunieniu.

Jak często można kąpać psa?

Psy, które mieszkają z nami pod jednym dachem muszą być od czasu do czasu kąpane ze względów higienicznych oraz ze względu na zapach, który może stać się nieprzyjemny. Warto pamiętać, że zbyt częste kąpiele czworonogów nie są wskazane, można robić to 2 – 3 razy w roku i tylko za pomocą środków przeznaczonych do pielęgnacji psów! Szampon do kąpieli psa najlepiej kupić w gabinecie weterynaryjnym, nie zaleca się kupowania tanich preparatów z nieznanych źródeł pochodzenia (podobnie z resztą jak innych akcesoriów i karmy dla zwierząt). Nigdy bowiem nie wiadomo czy spełniają one normy bezpieczeństwa, czy były produkowane, transportowane i przechowywane w odpowiednich warunkach. Kupując jedzenie dla psa, czy środki czystości i kosmetyki u zaufanego lekarza weterynarii, mamy pewność, że są one oryginalne.

Kąpiel w nagłych wypadkach

Po takiej zabawie kąpiel psa jest niezbędnaDo nadprogramowego kąpania psa musimy przystąpić gdy ten wytarza się na spacerze w błocie, padlinie lub odchodach innych zwierząt, wówczas nie mamy zbytniego wyboru – po prostu musimy go wykąpać! Duże psy wygodnie jest kąpać pod prysznicem – najlepiej jeśli posiadamy taki w pomieszczeniu gospodarczym lub garażu, małe psy można włożyć do wanny, tak będzie wygodniej. Trzeba liczyć się z tym, że łazienka i my będziemy mokrzy i brudni, a na pewno oblepieni sierścią, więc najlepiej założyć wygodne, robocze ubranie.

Jak wykąpać psa?

Uwaga - zanim przystąpimy do kąpieli należy przeczytać zalecenia producenta szamponu i ściśle się do nich stosować! Kiedy pies jest już w miejscu kąpieli, warto mieć go za co trzymać, dobrze sprawdza się uprząż dla psów która ułatwia przytrzymanie zwierzaka w razie próby ucieczki. Namaczamy sierść dokładnie ciepłą (ale nie gorącą!) wodą, następnie nakładamy szampon i wmasowujemy go dokładnie w każdą część ciała omijając okolice oczu. Aby piana nie dostała się do oczu, zaleca się naniesienie wokół nich kółek z wazeliny lub też po prostu można zasłonić oczy dłonią. Kąpiel powinna odbywać się sprawnie i w miłej atmosferze, tak by pies czuł się bezpiecznie. Dobrze jest by towarzyszyła nam druga osoba, która może przytrzymywać psa i nagradzać jego grzeczne zachowanie podając mu granulki suchej karmy. Następnie dokładnie i obficie spłukujemy sierść psa letnią wodą, po czym osuszamy ją ręcznikiem.

Bezpieczeństwo po kąpieli

Warto mieć na uwadze, że większość psów po takiej kąpieli będzie biegać jak nakręcona, psy próbują rozładować w ten sposób nagromadzone napięcie, a także otrzepują się z wody i wycierają o różnego rodzaju sprzęty gdyż odczuwają świąd. Trzeba więc usunąć niebezpieczne przedmioty z otoczenia pupila, by nie zrobił sobie krzywdy oraz te, których ewentualnego zniszczenia chcemy uniknąć. Po kąpieli nie powinniśmy wypuszczać psa na dwór z dwóch powodów, po pierwsze zwierzę może się przeziębić, a po drugie z pewnością zechce się w czymś szybko wytarzać...

---

Magdalena Banach

http://www.inet-partner.pl